Jest mało prawdopodobne, by pisząc jeden ze swoich największych przebojów, Stayin’ Alive, bracia Gibb myśleli, że ratują czyjeś życie. Resuscytacja krążeniowo-oddechowa, znana też jako CPR (Cardiopulmonary resuscitation), to prosta technika, która pozwoliła wielu ludziom przeżyć zawał serca. Polega na rytmicznym uciskaniu klatki piersiowej nad sercem i opcjonalnie oddychaniu usta-usta. Lekarze zalecają uciskanie serca w tempie 100 razy na minutę, a 103 uderzenia w Stayin’ Alive są świetnie zbliżone. W 2008 roku Doktor David Matlock z Uniwersytetu Illinois przetestował kilkunastu ratowników. Gdy symulowali CPR na manekinach słuchając piosenki, utrzymywali idealne tempo. Po kilku tygodniach powtórzyli resuscytację bez muzyki, lecz z zaleceniem odtwarzania piosenki w głowie. Ich wyniki były prawie równie dobre jak za pierwszym razem.
Jedyna rzecz w tym klipie, która nie zgadza się w warunkach polskich, to numer alarmowy. Poza tym Ken Jeong, znany pewnie niektórym z roli gangstera Leslie Chow w Kac Vegas w Bangkoku, jest nie tylko komikiem ale też lekarzem. Wie co robi. Choć może bardziej zapamiętamy zasady oglądając, jak do akcji wkracza Vinnie Jones:
(more…)