Mieszkańców Krakowa i Kabulu dzieli wiele — choćby język, religia, czy stosunek do marihuany i haszyszu. Ale niektóre problemy mają wspólne. Na przykład dziurawe drogi. W Kabulu dziury w drogach tworzone są często przy pomocy materiałów wybuchowych, co jest niebezpieczne dla zajmujących się tym pracowników. Pracownicy krakowscy są sprytniejsi i nie wiadomo do końca jak uzyskują efekty podobne do osiąganych przez kabulskich kolegów. Wygląda to tak, jakby podmieniali asfalt materiałem, który w ciągu kilku tygodni ulega biodegradacji. Ale i tu, i tam, pracują ciężko w bardzo szkodliwych warunkach, których geneza jest podobna.
Smog nad miastem zasłania jakieś wzgórza — czy to kopiec Kościuszki?. Fot. PRDkand na licencji GFDL
Zastanawiałeś się kiedyś skąd bierze się zmienność i nieregularność klimatu w „Grze o tron”? Na io9 pojawił się niedawno artykuł (en), w którym George Dvorsky podaje pięć możliwych przyczyn:
Jeżeli wpis Dvorsky’ego skłoni choćby paru młodych fanów sagi Georga R. R. Martina do zostania astronomami czy klimatologami to będzie to wielki sukces.
Być może ta zmienność klimatu zaowocowała tak licznymi i zróżnicowanymi daniami, które opisuje Martin. Uważna lektura książek może sprawić, że czytelnik sporo przytyje. Chyba że ma słaby żołądek i nie najlepiej reaguje na krwawe wydarzenia — wtedy nie powinien oglądać ciasteczek po skoku (poza obrazkiem nie ma dalej nic ciekawego). (more…)
Dzisiaj Phil, świszcz z Punxsutawney w Pensylwanii, przepowiedział kolejne sześć tygodni zimy. Ten przedstawiciel gatunku Marmota monax, w Polsce mylnie nazywany świstakiem (Marmota marmota), znany jest z przepowiadania przebiegu zimy. Mądrość ludowa mówi, że gdy 2 lutego wychodzi na świeże powietrze i widzi swój cień, to zima potrwa jeszcze sześć tygodni.
Prognozy Phila nie są zbyt skuteczne (dane z NOAA tutaj (en)), ale choć nie sprawdzają się w meteorologii, świszcze mogą mieć duże znaczenie dla medycyny. (more…)
Trochę już późno na zaopatrywanie się w kalendarz na 2012 rok, ale jeżeli ktoś przeżył pierwszą połowę stycznia nie wiedząc jaki jest dzień tygodnia i zaczęło to przeszkadzać, to warto zaopatrzyć się w ściągę. Rosyjski grafik Andrei Tarusov przygotował kalendarz, w którym każdy znajdzie swój ulubiony bądź oczekiwany koniec świata.
Jeżeli nie wierzysz, że świat skończy się 21 grudnia 2012 roku, to kalendarz może być trochę przykrótki.
Jak bardzo kontrowersyjny może być film przyrodniczy? Dość.
Discovery Channel, który będzie wyświetlał od wiosny 2012 w USA przyrodniczy serial BBC, „Zamarznięta Planeta”, chciał zrezygnować z emisji ostatniego odcinka, „Na cienkim Lodzie”. Obawiano się, że wizja roztopienia Arktyki, którą przedstawia David Attenborough, mogłaby zaniepokoić wielu widzów. Protesty przeciw pomysłowi Discovery Channel okazały się skuteczne i 6 grudnia ogłoszono, że Amerykanie jednak ten odcinek zobaczą. Narratorem serialu w USA nie będzie Attenborough, lecz Alec Baldwin.
W Wielkiej Brytanii Attenborough, który obawia się, że lód arktyczny może zniknąć już nawet w 2020 roku, został zaatakowany za brak obiektywności i alarmizm przez konserwatywnego polityka brytyjskiego, Nigela Lawsona, barona Lawsona z Blaby:
Gdyby chciał być obiektywny, wskazałby na fakt, że choć obserwacje satelitarne potwierdzają, że zasięg lodu arktycznego zmniejszał się przez ostatnie 30 lat, te obserwacje satelitarne pokazują, że ogólnie pokrywa lodowa morza na Antarktydzie zwiększała się w tym samym okresie.
Czytając tę i inne wypowiedzi Lawsona w artykule w Daily Mail (en) niedźwiedzie polarne powinny się cieszyć, że w sumie będzie więcej lodu. Szkoda tylko, że nie w ich okolicy.
Dodatkowo BBC zostało oskarżone o sfałszowanie sceny narodzin niedźwiedzi polarnych (niedźwiedziątka można przez chwilę zobaczyć w przedstawionym klipie). Scena była kręcona w holenderskim zoo, czemu BBC nie tylko nigdy nie zaprzeczało, ale o czym informowało na stronie programu. Próba nakręcenia czegoś w Arktyce skończyłaby się zapewne śmiercią zarówno realizatorów serialu jak i niedźwiadków.
Szescstopni 