Posts Tagged ‘bezpieczeństwo’

Kobiety i dzieci mają przechlapane

Sobota, 22 Lu 2014

Kiedy fregata parowa HMS Birkenhead (en) tonęła w 1852 roku u wybrzeży Afryki Południowej po zderzeniu z nieoznaczoną na mapach skałą, załoga i znajdujący się na pokładzie żołnierze w pełnym porządku i w spokoju czekali, aż kobiety i dzieci wejdą do szalup. W sumie z 643 osób podróżujących statkiem uratowało się 193, w tym 7 kobiet i 13 dzieci. Uratowało się też 8 z 9 koni, które wyrzucono za burtę by dać im szansę na dopłynięcie do lądu.

HMS Birkenhead

Thomas M. M. Hemy, „Wrak Birkenhead”

(more…)

Szarlatan na służbie

Piątek, 26 Kwi 2013

John_William_Waterhouse_-_The_Crystal_Ball

Kula wyraźnie wskazuje na czaszkę.
John William Waterhouse,
„Kryształowa kula”

Parę tygodni temu wrednych fizyków dwóch opisało smutny los koła naukowego na Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie, które postanowiło, że jego honorowym patronem będzie pewien jasnowidz, niejaki Krzysztof Jackowski. Sprawa skończyła się dobrze — uczelnia odrzuciła pomysł, a koło naukowe samo rozwiązało się w proteście. Chociaż jasnowidzenie jest zupełnie zdyskredytowane w oczach nauki, to głupota, bieda i nadzieja napędzają klientów hohsztaplerom. Czasami jednak korzystanie z tych szemranych metod ma ciekawe uzasadnienia, a w co najmniej jednym przypadku uzasadnienie było racjonalne.
(more…)

Kabul i Kraków mają gówniane powietrze

Środa, 13 Lu 2013

Mieszkańców Krakowa i Kabulu dzieli wiele — choćby język, religia, czy stosunek do marihuany i haszyszu. Ale niektóre problemy mają wspólne. Na przykład dziurawe drogi. W Kabulu dziury w drogach tworzone są często przy pomocy materiałów wybuchowych, co jest niebezpieczne dla zajmujących się tym pracowników. Pracownicy krakowscy są sprytniejsi i nie wiadomo do końca jak uzyskują efekty podobne do osiąganych przez kabulskich kolegów. Wygląda to tak, jakby podmieniali asfalt materiałem, który w ciągu kilku tygodni ulega biodegradacji. Ale i tu, i tam, pracują ciężko w bardzo szkodliwych warunkach, których geneza jest podobna.

Smog na Kabulem. Fot. PRDkand na licencji GFDL

Smog nad miastem zasłania jakieś wzgórza — czy to kopiec Kościuszki?. Fot. PRDkand na licencji GFDL

(more…)

Głupie umieranie, fajne znajdywanie

Niedziela, 2 Gru 2012

„Dumb Ways To Die” to prześlicznie narysowany i zaśpiewany filmik o głupich sposobach umieranie. Niełatwo jest zauważyć, że to reklama społeczna, zamówiona przez koleje miejskie w Melbourne.

„Dumb Ways To Die” błyskawicznie podbiło Australię. Chwilę później Cinesaurus stworzył wyjątkowo udaną parodię, „Cool Things To Find”. Co Curiosity może znaleźć na Marsie?


Jak można robić dobre reklamy społeczne? Te uczą jak ratować kogoś, komu stanęło serce.

Jak sobie radzić z komarami?

Niedziela, 29 Lip 2012

Samica Anopheles Stephensi żywiąca się ludzką krwią. By Rsabbatini at en.wikipedia [Public domain], from Wikimedia Commons

Parę osób trafiło na ten blog szukając tekstów takich jak „dlaczego ugryzienie komara swędzi” i się nieźle nacięło, bo ściągnął ich ten zupełnie niepoważny wpis sprzed prawie roku odsyłający do ciekawych odpowiedzi na Fake Science. Ale skoro ktoś ciągle pyta, to warto się zastanowić nad sposobami radzenia sobie z komarami.
(more…)

Goryle kontra kłusownicy

Piątek, 20 Lip 2012

Kilka dni po tym, jak jeden z ich towarzyszy zginął w pułapce zastawionej przez kłusowników, dwa młode goryle górskie odszukały i zniszczyły wnyki w dwóch miejscach. Świadkiem był tropiciel z Centrum Badawczego Karisoke w Rwandzie, założonego przez Dian Fossey w 1967 roku. Gdy tropiciel zbliżył się do zauważonej przez siebie pułapki, starszy goryl imieniem Vubu nie dopuścił go do niej. Pojawiły się dwa młodociane goryle, samiec Rwema i samica Dukore, które wspólnymi siłami zniszczyły wnyki. Potem pognały do drugiej pułapki, której tropiciel nie zauważył, i też się z nią rozprawiły. Veronica Vecellio, koordynator programu goryli w Centrum, stwierdziła, że nigdy dotąd nie zaobserwowano takiego zachowania. A sprawność młodzików sugeruje, że nie był to pierwszy raz gdy usuwały pułapki.

Więcej w artykule na National Geographic (en).

Ciapek w niebezpieczeństwie

Poniedziałek, 9 Lip 2012

Artykuł w NewsBiscuit (en) zwraca uwagę na poważne niebezpieczeństwo, na które są narażone dzieci nadające niepoprawne imiona swoim zwierzątkom. Banki zauważyły, że ich najmłodsi klienci jako hasła najczęściej stosują imiona swoich ulubieńców. Te zaś często składają się z mniej niż ośmiu znaków i praktycznie nigdy nie zawierają znaków innych niż alfabetyczne. Dzieci są narażone na utratę oszczędności gdy hasło jest umieszczone na obroży lub głośno krzyczane, nie jest też ono odporne na ataki słownikowe. Dodatkowo zagrożone są te dzieci, które nie zmieniają imion swoich zwierzątek przynajmniej co dwa tygodnie.

FrAn!0$@!#donogi, przynajmniej do połowy miesiąca. Fot. szescstopni CC BY-SA

Boutros, autor artykułu, opisuje jeszcze kilka innych problemów z imionami, a kończy tak:

Próbowaliśmy dodzwonić się do specjalisty od bezpieczeństwa w Barclay’s, R0ba Ste!nwaya, ale przez 24 godziny był nieosiągalny po tym, jak trzykrotnie pod rząd niepoprawnie odebrał swój telefon.

Boing Boing


Warto też przeczytać: Złe i niezłe nazwy