Posts Tagged ‘składniki’

Rakotwórcze cukierki powodują ADHD?

Środa, 23 List 2011

Prawo nagłówków Betteridge’a (en) stwierdza, że na każdy nagłówek kończący się znakiem zapytania można odpowiedzieć „nie”. Kilka lat temu Ian Betteridge pisał o nieodpowiedzialnym dziennikarstwie:

Powodem, dla którego dziennikarze stosują ten rodzaj nagłówka, jest to, że wiedzą, że ich narracja jest prawdopodobnie gówno warta, i że nie mają źródeł i faktów na jej poparcie, ale wciąż chcą to puścić. Dlatego, oczywiście, jest to tak powszechne w Daily Mail.

Dobrym przykładem jest praca w Arxiv Czy pozorne ponadświetlne prędkości neutrin mogą być wytłumaczone przez pomiary słabo kwantowe? (Can apparent superluminal neutrino speeds be explained as a quantum weak measurement?). Abstrakt pracy jest o wiele krótszy od tytułu, więc można go tu przytoczyć w całości:

Probably not.

Niestety, tytuł artykułu w Dziennik Gazeta Prawna nie kończy się znakiem zapytania, lecz spokojnie stwierdza: Dopalacze można kupić w szkolnych sklepikach.
(more…)

Śladowe ilości rozsądku

Poniedziałek, 18 Kwi 2011

Polska wikipedia nie definiuje terminu „śladowa ilość”, nie czyni też tego angielska, choć termin „trace amount” pojawia się często we wpisach. Może dlatego, że prawie zawsze (w obu językach) stosowany jest niepoprawnie. W chemii analitycznej ilość śladowa substancji to ilość tak mała, że choć możemy stwierdzić obecność substancji, to nie możemy określić dokładnie ile jej jest.

W potocznym użyciu termin ten określa nieznaczną, bardzo małą ilość, ilość najczęściej nie mającą żadnego znaczenia, nie wpływającą na zdrowie (w przypadku substancji) czy cokolwiek („większość teczek [uczniów] znajduje się w ogólniakach, a w zawodówkach ich ilość jest śladowa”, za GW, artykuł dostępny za opłatą).

Pal licho potoczne użycie, gorzej, gdy substancje, początkowo niewykrywalne, stają się dzięki postępowi w chemii wykrywane w ilościach śladowych, a następnie dają się nawet mierzyć. Problem polega na tym, że gdy bardzo chcemy coś znaleźć, to szanse na znalezienie tego są duże.

(more…)

Różdżka dla saperów

Piątek, 12 Mar 2010

W najnowszym filmie Kathryn Bigelow The Hurt Locker uczestniczymy w rozbrajaniu IEDów – urządzeń wybuchowych domowej produkcji – przez doskonale wyszkolonych i wyposażonych saperów ze Stanów Zjednoczonych. Ale by rozbroić bombę trzeba ją najpierw odnaleźć. A w czasach, gdy ładunki wybuchowe umieszcza się spoiler wycięty wszędzie, o wiele trudniej jest je wyłapać mniej lub bardziej doświadczonym oczom zwykłych żołnierzy. Ponieważ cały świat kręci się dookoła pieniędzy (czy jądro ziemi składa się z platynowych monet o wyjątkowo wysokich nominałach?), poważnie wyglądające firmy sprzedają poważnie wyglądającym instytucjom wykrywacze materiałów wybuchowych, które nie wykrywają niczego.
(more…)